www.niegram.fora.pl

forum dla uzależnionych od komputera i ich bliskich

Forum www.niegram.fora.pl Strona Główna -> Ogólna dyskusja i Wsparcie -> O co tutaj chodzi?
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
O co tutaj chodzi?
PostWysłany: Śro 14:40, 12 Sty 2011
JamesVoo

 
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna





Witam, powiem szczerze zarejestrowałem się tutaj z ciekawości.
Spodziewałem się tego że tutaj będą ludzie uzależnieni, uzależnieni od grania czy serwowania po internecie. I znalazłem to, lecz nie wiedziałem że znajdę tutaj rady w stylu, aby całkowicie ograniczyć granie. To nie ma sensu.
Po pierwsze małe wyjaśnienie. Ma 16 lat i jestem uczniem Technikum Informatycznego, używam komputera do serwowania po internecie aby znaleźć ciekawe informacje ze świata IT, aby porozmawiać i pomóc ludziom na forum, a także po to, aby się uczyć. Używam komputera codziennie i nie widzę w tym nic złego, ponieważ używam go do nauki, zdobywania informacji itd. Oczywiście do rozgrywki też. Także gram w gry, od tego mam konsolę, lecz zdarza mi się jej długo nie włączać, w okolicy dwóch tygodni, ponieważ miałem książki, miałem znajomych, miałem także szkołę. Lecz także grałem i nie widziałem w tym nic złego.
Mógłbym się dowiedzieć dlaczego uważacie gry za takie zło? Przecież to rozrywka na poziomie telewizji, czy nawet książek. A od książek też można się uzależnić.
Rozumiem że nie powinno się przesadzać, ale samo granie nie jest złe.
Więc chciałbym przeczytać jakieś argumenty, dlaczego gry są takie złe.

Pozdrawiam, JamesVoo


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:36, 12 Sty 2011
elfikon

 
Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna





Witam Wink

Ja nie twierdzę, że gry są złe w ogóle, dla każdego. Ja wiem tyle, że dla mnie nie były dobre, że zawdzięczam im np. dużo gorszy stan mojego zdrowia, zmarnowanie mnóstwa czasu, problemy z nawiązywaniem kontaktu z ludźmi... I często nawet brak w ogóle jakiejkolwiek chęci do nawiązywania kontaktu. Ale wcale nie twierdzę, że to dotyczy wszystkich! Być może Ciebie to nie dotyczy w ogóle - to już każdy musi sam sobie określić... Wink
Jako proste narzędzie diagnostyczne polecam test:

[link widoczny dla zalogowanych]

Napisz, ile odpowiedzi na "tak" Ci wyszło Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez elfikon dnia Czw 12:40, 13 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Re: O co tutaj chodzi?
PostWysłany: Śro 17:46, 12 Sty 2011
Paweł
Administrator

 
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5





JamesVoo napisał:
Witam, powiem szczerze zarejestrowałem się tutaj z ciekawości.
Spodziewałem się tego że tutaj będą ludzie uzależnieni, uzależnieni od grania czy serwowania po internecie. I znalazłem to, lecz nie wiedziałem że znajdę tutaj rady w stylu, aby całkowicie ograniczyć granie. To nie ma sensu.

Być może dla Ciebie nie ma sensu, nikt nie wymaga żebyś się z nami zgadzał, jednak dla wielu osób...gry to forma spędzania czasu szkodliwa, ponieważ prowadzi do uzależnienia.

Cytat:

Rozumiem że nie powinno się przesadzać, ale samo granie nie jest złe.
Więc chciałbym przeczytać jakieś argumenty, dlaczego gry są takie złe.
Pozdrawiam, JamesVoo

Masz racje chodzi o proporcje...granie samo w sobie nie jest złe, złe jest to co może ono zrobić z człowiekiem.

Chcesz argumentów? Ok.
Przedstaw choć 1 argument który przemawia za graniem w gry? Ale niech to będzie taki argument którego nie mogą zapewnić inne rodzaje aktywności. Powodzenia.

Podstawowym argumentem przeciwko grom jest argument biologiczny.
Gry psują wzrok i kręgosłup (co wiąże się z przesiadywaniem zbyt wiele czasu przed monitorem i w określonej pozycji, niezdrowej dla człowieka).

Najważniejsze jest żebyś zrozumiał że nikt nie karze ci Tutaj przestać grac, decyzja wychodzi zawsze od Ciebie. To Ty decydujesz co robisz ze swoim życiem. Bądź tak uprzejmy i nam również pozwól zdecydować co zrobimy z własnym.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:56, 12 Sty 2011
JamesVoo

 
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna





Cóż, miałem dwie odpowiedzi na tak. Na " 2 Czy zdarza Ci się traktować gry jako ucieczkę przed kłopotami lub złymi nastrojami?", ponieważ jak jestem wkurzony to wolę najpierw się uspokoić rozwalając. np. pół planszy w grze, zamiast podejść do kogoś i dać mu w ryj, a potem dopiero przedyskutować o tej sytuacji z osobą ktorej dotyczyła.
"Czy czerpiesz dużo przyjemności i satysfakcji z grania?"
Także na to mam "tak", ponieważ jeśli uda mi się przejść jakąś grę, poznać jakaś ciekawą fabułę, przejść trudny poziom, czuję satysfakcję.

Aż tak źle ze mną? Wink

EDIT:
@inieto -
Cytat:
Być może dla Ciebie nie ma sensu, nikt nie wymaga żebyś się z nami zgadzał, jednak dla wielu osób...gry to forma spędzania czasu szkodliwa, ponieważ prowadzi do uzależnienia.

Czytanie książek także prowadzi do uzależnienia i może doprowadzić do wyobcowania. Oglądanie telewizji też może doprowadzić do tego samego.
Uzależnić się można od wszystkiego, a stwierdzenie że samo granie w gry doprowadza do uzależnienia, to tak samo jakbyś stwierdził że okazjonalne wypicie wina na urodzinach także prowadzi do uzależnienia. Jeśli ktoś przesadza z graniem, to może się uzależnić, ale jeśli ktoś nie zawala nic w życiu. Komputer nie jest dla niego najważniejszy i myśli logicznie, to nie ma najmniejszego zagrożenia aby się uzależnił. Wystarczy myśleć i nie przesadzać.

Cytat:
rzedstaw choć 1 argument który przemawia za graniem w gry? Ale niech to będzie taki argument którego nie mogą zapewnić inne rodzaje aktywności.

Okej, jak chcesz się tak bawić to przedstaw choć jeden argument który przemawia za czytaniem książek. " Ale niech to będzie taki argument którego nie mogą zapewnić inne rodzaje aktywności." Nie ma? Dziwne...

Gry mogą np. podnieść szybkość reakcji, mogą czegoś nauczyć(chociażby gra Civilization IV o 7 cudach świata), dają możliwość poznania ciekawych historii, uczą logicznego myślenia, mogą także nauczyć języka obcego.

Cytat:
Gry psują wzrok i kręgosłup

Czytając książki możesz mieć problemy z kręgosłupem, uprawiając jakieś sporty możesz sobie połamać kości, interesując się astronomią możesz doprowadzić do wycieńczenia przez brak snu. Przesadzam? Tak, przesadzam. Ale nie tylko ja...
Jeśli człowiek nie przesadza, to sobie nie zepsuje wzroku i kręgosłupa.

Cytat:
Bądź tak uprzejmy i nam również pozwól zdecydować co zrobimy z własnym.


A czy ja twierdzę że wszyscy tutaj mają zaraz się rzucić do komputerów i zacząć grać? Nie, ja się tylko dziwie dlaczego niektórzy tutaj głoszą opinię że nie można ograniczyć grania w gry, tylko należy je kompletnie zerwać, ponieważ granie doprowadza do uzależnienia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez JamesVoo dnia Śro 18:06, 12 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 18:35, 12 Sty 2011
elfikon

 
Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna





@James - w zasadzie masz rację Wink
Tak, jeśli się gra z umiarem, i nie jest to dla kogoś nałogiem - to nie ma w tym nic złego Smile

Co do opinii, że nie można ograniczyć, tylko trzeba zupełnie przestać grać...
Przyznaję się do tej opinii, to ja ją wygłosiłem Wink
I już gdy ją wygłaszałem, to mówiłem, że jest nieco kontrowersyjna...

O co mi w tym tak naprawdę chodziło?
Ano o to, że czasami najlepszym narzędziem do zdiagnozowania nałogu jest ODSTAWIENIE...
Jeśli ktoś jest alkoholikiem pijącym np. tylko 1 piwo dziennie (albo nawet rzadziej) to może przez długi czas myśleć, że nie jest alkoholikiem - dopiero odstawienie na np. pół roku powie mu, czy jest, czy nie jest...
A inna osoba może pić więcej niż 1 piwo dziennie, i nie być alkoholikiem...
Różni ludzie mają różną podatność Wink
Dlatego właśnie wygłosiłem tę nieco kontrowersyjną opinię dotyczącą tego, że lepiej zupełnie przestać grać Wink

To tyle na razie! Wink
Fajnie, że się odzywasz, fajnie, że się ze mną nie zgadzasz i sensownie to uzasadniasz Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 18:54, 12 Sty 2011
JamesVoo

 
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna





@elfikon - To znaczy, jeśli chodzi o samą diagnozę, nie mam nic przeciwko, aby odstawić gry, na powiedzmy, miesiąc, trzy, czy nawet rok. Wtedy można bardzo łatwo sprawdzić czy jest się uzależnionym, czy też nie. Trzeba tylko obserwować siebie, czy się myśli o grach, w stylu - "Jakbym zagrał to co bym teraz zrobił" i tym podobne, to znaczy że coś jest nie tak.
Jeśli np. przez miesiąc nie będzie się grało i nie pomyśli w ogóle o graniu, to znaczy że przynajmniej na razie nie ma z tym problemu. Oczywiście dla pewności trzeba by sprawdzać to dłużej, ale także nie wiadomo do końca, jak długi by trzeba okres aby to dokładnie zdiagnozować Smile

Cytat:
Fajnie, że się odzywasz, fajnie, że się ze mną nie zgadzasz i sensownie to uzasadniasz

Na tym polega dyskusja i dopóki trwa z sensownymi argumentami, a nie z "bo tak", to nie widzę powodu aby rezygnować z dyskusji, ponieważ rozmawia się milo Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 22:45, 12 Sty 2011
Paweł
Administrator

 
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5





JamesVoo napisał:

A czy ja twierdzę że wszyscy tutaj mają zaraz się rzucić do komputerów i zacząć grać? Nie, ja się tylko dziwie dlaczego niektórzy tutaj głoszą opinię że nie można ograniczyć grania w gry, tylko należy je kompletnie zerwać, ponieważ granie doprowadza do uzależnienia.


James...ja w zasadzie nie chce polemizować z tym co piszesz, ponieważ zgadzam się z Tobą...
Zgadzam sie ze granie nie musi od razu oznaczać uzaleznienia. CHodzi raczej o to ze gry potencjalnie moga uzalęzniać.

(słusznie zauwazyłeś ze prawie wszystko moze uzalęznic - ale tak sie jakoś dzieje że gry uzależniaja silniej niż ksiażki -- to temat na osobną dyskusję)

Nie chciałbym żebyście myśleli ze wszystkich graczy uznajemy za uzaleznionych. To byłby absurd. Każdy sam "czuje" czy ma problem czy nie...można być uzleżnionym w różnym stopniu...to wszystko to złozóny proces.


z całą ta kampania "niegram- granie uzaleznia" chodzi raczej o stworzenie przeciwwagi dla idei "graj graj - to przyjemnie- a w domyśle trać czas na gry ale za to zapłać nam producentom gier"


Nie ukrywajmy, gry to biznes...który żeruje na naszym wolnym czasie - hasło "nie gram- granie uzaleznia" to oddolny ruch społeczny który ma zwrócić uwagę ze niektórzy spróbowali gier i uznali ze one są uzależniające, przez co niebezpieczne.

jak każdy ruch społeczny idea jest trochę radykalna...

wybaczcie nam to....w miarę możliwości.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Paweł dnia Śro 22:48, 12 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:42, 12 Sty 2011
Imekxus

 
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5





ja chodzę do 2 lo i mam 5 z angielskiego - głównie dzięki zamiłowaniu do gier - z innych przedmiotów też jestem "w miarę" dobry (np fizyka czy matma z których mam po 3 a na koniec roku mierzę w 4)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 0:51, 13 Sty 2011
elfikon

 
Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna





@Imekxus
No, to gratulacje - 5 z angielskiego to nie byle co Wink
A jakbyś tak sobie zrobił ten test, który zrobił James, to ile odpowiedzi na "Tak" by Ci wyszło? Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 1:00, 13 Sty 2011
Imekxus

 
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5





nawet na niego nie zaglądałem - głównie dlatego że takie coś rzadko kiedy oddaje rzeczywistość, bo nie ma uniwersalnego klucza na charakter wszystkich osób, a o sobie mogę powiedzieć że wyróżniam się z tłumu jeżeli dłużej ze mną w rl porozmawiasz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 11:09, 13 Sty 2011
elfikon

 
Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna





Imekxus...
Czyli dokonałeś oceny czegoś, czego nawet nie obejrzałeś - wybacz, ale moim zdaniem świadczy to o niezbyt wysokiej jakości Twoich procesów informacyjnych Wink
Przepraszam za tę drobną złośliwość, już dziś więcej nie będę... Wink
A na serio - masz trochę racji.
Ten test jest bardzo prosty, i na pewno nie jest uniwersalny.
Ma moc diagnostyczną z pewnością dużo mniejszą niż np. roczne odstawienie... Wink
Ale choć jest to narzędzie bardzo proste, to mimo to może pomóc w tym, żeby się samemu nad sobą zastanowić...
Więc moim zdaniem warto przynajmniej spróbować Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez elfikon dnia Czw 12:40, 13 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
O co tutaj chodzi?
Forum www.niegram.fora.pl Strona Główna -> Ogólna dyskusja i Wsparcie
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin