www.niegram.fora.pl

forum dla uzależnionych od komputera i ich bliskich

Forum www.niegram.fora.pl Strona Główna -> Ogólna dyskusja i Wsparcie -> Skutki uzależnienia...
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Skutki uzależnienia...
PostWysłany: Śro 0:26, 10 Kwi 2013
Micina

 
Dołączył: 10 Kwi 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta





Witam,
chcę opowiedzieć moją historię - trochę dla przestrogi, trochę z powodu żalu...
W czerwcu minęłoby 6 lat razem z moim (byłym już) narzeczonym. Kiedy go poznałam - już grał. Ale ja nie miałam żadnej wiedzy o uzależnieniach, nie wiedziałam też, jak często gra.
Po 2 latach zamieszkaliśmy razem, poszliśmy na studia do innego miasta. Pojawiły się poważne problemy, a ja wciąż nie widziałam ich źródła. Zawalił studia raz, zaczął od nowa i znów zawalił, potem poszedł do studium i też zawalił. Odpuścił sobie naukę i poszedł do pracy - stracił 3 po kolei... Między nami też się ostro psuło - bywało tak, że nie wracał na noc, czasem dwie z rzędu. My nie mieliśmy komputera - potem dowiedziałam się, że nie chodził na zajęcia, znikał z pracy, nie wracał na noce - bo grał na mieście. W sklepach, w których można korzystać z konsoli testowych potrafił grać 24h bez przerwy... Doszło z czasem kompulsywne objadanie się - musiał szybko nadrobić brak energii, potrafił przejeść 200 zł w ciągu godziny.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 0:32, 10 Kwi 2013
Micina

 
Dołączył: 10 Kwi 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta





Co dalej? Poszliśmy na terapię, tam dopiero dowiedziałam się, że on jest poważnie uzależniony, a ja już głęboko współuzależniona. Z czasem on przestał grać, poczuł się pewnie. Wszystko niby było ok, w październiku mi się oświadczył. Zaczął opuszczać terapię, olał to sobie. W styczniu przestój w pracy, jego silny nawrót. Tak silny, że praktycznie przestałam go widywać, niby wrócił do pracy, ale nie poszedł do niej, bo grał. Straciliśmy środki do życia, powiedziałam, że jeśli nie będzie kontynuował terapii to się wyprowadzam. Próbował się zabić, wziął silne tabletki, trafił do szpitala, odratowali go. Wyprowadziłam się, czekałam, aż wróci na terapię.
Nie wrócił. Nie jesteśmy razem. Tęsknię za nim, ale nie utrzymuję z nim żadnego kontaktu. Bardzo go kocham, ale tak się nie da żyć. Mam nadzieję, że się opamięta...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Skutki uzależnienia...
Forum www.niegram.fora.pl Strona Główna -> Ogólna dyskusja i Wsparcie
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin