www.niegram.fora.pl

paulina · Gość

Witam wszystkich. o stronie dowiedzialm się z ekspresu reporterów. mamy problem w rodzinie z uzależnionym chłopakiem(mój brat). Otóż ma 22 lata i odkąd tylko rodzice kupili nam komputer - grał(miał jakieś 10 lat). Przekupywał nawet nas czyli młodsze rodeństwo żebyśmy mu ustąpili. Kiedy był dzieckiem potrafił sie jeszcze opamietać wychodził z domu jadł w normalnych porach posiłki ze wszyskimi starał się dbać o siebie.
teraz sytuacja jest dużo bardziej skomplikowana. od jakichś ośmiu lat zaczął grać w wowa. ta gra jest okropna bo nigdy się nie kończy.Siedzi przed komputerem całymi dniami i nocami. do 4-5 nad ranem. studiuje dziennie ale ma dużo niezaliczonych przedmiotów poprzez to że nie znajduje czasu na nauke... co gorsza studiuje informatykę więc w szkole również ma kontakt z komputerem.
przestał się sobą interesować, nie chodzi do fryzjera, nie goli się za często je dopiero wówczas kiedy wszyscy śpią i oczywiście robi to przed komuterem. Do ubikacji to wręcz biega aby tylko szybko wrócić do swojej gry.
co gorsza przejawia agresję. ze wszyskimi się kłóci, mama już przestałazwracać na niego uwage. prosiła, błagała, wysyłała do psychologa, powiedziała nawet ze sama z nim pójdzie bo może z nią jest coś nie tak. Najgorsze jest to ze on nie chce się leczyć i nie widzi już tak wielkiego problemu
i tak mija cały dzień mojego brata: szkoła komputer gra gra gra gra spanie i koło się zamyka

CO ROBIĆ? POMÓŻCIE

Gość

ja jestem taki sam jak twoj brat!

chce sie zmienic! bo chce isc na kickboxing i na pilke silownie.

Prosze domownikow i utwierdzam ich w przekonaniu ze chce zaczac to robic.odejsc od komputera. Ale mowia do mnie ze kickboxing to przemoc.Na pilke jestem za stary!

Sami musicie go jakos wyciagnac:)

Sprobujcie pojechac na basen.
niech zrobi prawo jazdy, kupi samochod i dba o niego
Wiem po sobie jak kupilem auto to dzien w dzien przy nim chodzilem i to bylo normalne Smile

zero komputera .

Chcialbym zeby czasy gdy komputery byly trudnodostepne wrocily Smile

Pozdrawiam i sprobujcie go gdzies wyciagac !!

elfikon

Proponuję, żeby brat zrobił taki prosty test:
[link widoczny dla zalogowanych]

Moim zdaniem ważne jest to, żeby on sam zaczął rozumieć, że ma problem, i żeby chciał coś z tym robić... Ten test ma taki właśnie cel - nie chodzi w nim o to, żeby kogoś za wszelką cenę przekonać, że jest uzależniony, tylko o to, żeby ten ktoś sam to zaczął rozumieć, i żeby chciał coś z tym robić...
Ważne jest, żeby rozmawiać, ale czasami może być też konieczny pewien przymus...
Mój tata wyłączał prąd, gdy grałem za długo, i mówiłem że "zaraz wyłączę" a nie wyłączałem komputera przez godzinę...
Gdy to robił, to wtedy mi się to bardzo nie podobało, ale teraz myślę, że było to dobre i potrzebne.